niedziela, 20 listopada 2011

TALK THAT TALK

Niedziela wieczór... jutro szkoła... wszyscy marudzą i jęczą. Oh, sumerzy - jeżeli żyli byście w XXI wieku to tak czy siak i tak by was zabili, haha. Jak wam minął weekend? Mi miło i przyjemnie. Co prawda miewałam bóle głowy, w ogóle to ja chora w dalszym ciągu jestem. Wyleniwiłam się w ten weekend, nie ma co. Chodziłam spać o 3:00, oglądałam odcinki rodzinka.pl na internecie i wspominałam. Nawet skusiłam się na obejrzenie pierwszego odcinka. Rozmyślałam jak to Maciek się zmienił, haha. Całą sobotę przesiedziałam praktycznie w domu. Około 10:00 pojechałam z tatą do babci i u niej zjadłam śniadanie... co nie zmienia faktu, że cały dzień wyglądałam jak "wyjdź i nie wracaj". A pod wieczór przyszła do mnie Pinka i Klaudia i robiłyśmy na j. polski plakat teatralny dla "Antygony" czy jak ja to zwię "Antyzgony" haha. Narysowałyśmy jak się powiesiła, ale z naszym talentem to wiecie, haha. A no i przepraszam Pinkę i Klaudię, że troszkę się porządziłam, przepraszam. A w niedzielę wstałam sobie miło o 12:00 (obudziła mnie Pinka smsem). O 14:00 łaskawie zdjęłam piżamkę, bo musiałam iść po jedzenie dla psa...a no i nakarmić go musiałam, bo z puszki Sliper sam nie zje - tak go moja mama rozpieściła. Po 14:00 pojechałam z tatą i z Pinką na zakupy do Elbląga. Kupiłam sobie płytę Rihanny - Talk That Talk, która na ten moment dla mnie LOUD nie przebiła. Jest fajna, podoba mi się, ale czegoś mi w niej brakuje. Aczkolwiek kupiłam ją, bo się powstrzymać nie mogłam, haha. Mam słabość do kupywania płyt! Miałam zamiar kupić jeszcze płytę Nirvany, no ale jednak zrezygnowałam z zakupu. A jeżeli chodzi o ciuchy to kupiłam sobie pomarańczową marynarkę w Reserved, która jest mistrzowska i zwykłą koszuleczkę różową z Croppie. Jestem zadowolona :)
A no i standardowo poszłyśmy z Pinką na kawkę do Empik Coffee, a mój tata kupił nam ciastko "brownie" które jest mega dobre i słodkie, ale zdaniem mojego taty to smakować ono powinno inaczej, haha.
Także niedzielę dzisiaj spędziłam bardzo miło. Czas się teraz uodpornić na następny weekend i jakoś go przeżyć, po prostu.
A dzisiaj o 2:00 w nocy... moja ukochana gala American Music Awards! Pinka dzisiaj u mnie śpi (ogląda właśnie Czas Honoru i sobie robi warkoczyki) więc będzie wesoło... pisk przewidywany będzie, haha! No... zarwę tą galą noc właściwie, ale jak umrę to się przecież do bólu naśpię. Nie ma co! A czerwony dywan jest o 23:00 ale zrezygnowałam z jego oglądania. Dobra, macie foty z dzisiaj jakieś, a także bonusowe zdjęcia z tworzenia plakatu o Antygonie:
















































A także kupiłam z tatą nowe gry na PlayStation3. Dawno nowych nie kupywaliśmy. Nie pamiętam nazw dokładnie, ale do tych gier taki pilot z piłeczką jest potrzebny, haha. Wie ktoś o co mi chodzi?
Jedna gra to gra w kręgle, bilarda.... będzie ubaw :)




Jakaś niewymiarowa ta notka, haha. Przepraszam.
A wy co robiliście w weekend? Oglądacie w nocy AMA?

13 komentarzy:

  1. ja bardzo bym chciała obejrzeć tą gale, ale rodzice się czepiają, że jutro do szkoły... :c

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajna notka. Taka kolorowa haha ;p Ja w weekend nie robiłam nic szczególnego. No i miałam nie oglądać AMA ale nie mogę,muszę oglądnąć. Skusiłaś mnie ty no i ta świadomość ,że nie przegapię takiego ważnego momentu w moim życiu. Miałam oglądać też czerwony dywan ,ale też sobie chyba odpuszczę. Co ciekawego w tym że ktoś idzie i mu zdjęcia robią ? LOL. Z resztą jutro będą jakieś filmiki ,zdjęcia. Ale galę muszę oglądnąć. Wkurza mnie to że mamy inny czas. Dziewięć godzin różnicy. I jakby nie mogli zrobić tego z soboty na niedzielę -.- No ale nic.

    OdpowiedzUsuń
  3. super notka i świetne zdj ! ;)
    moja koleżanka właśnie zamówiła sobie płytę Riri i czekamy na jej przyjście :D
    ciekawa jestem wyglądu tej marynarki i bluzeczki ;)
    ostatnie zdjęcie wymiata xD wyglądacie jak dziewczynka ze studni xDD
    a weekend mi również miło minął ;)


    pozdrawiam ! :*

    OdpowiedzUsuń
  4. ja cały weekend przeleżałam na łóżku jak umierająca, stękająca, narzekająca, moherowa, stara baba ! Taki leń mnie opętał !!! hahahaha ;D na obiad mi się nawet dupy ruszyć nie chciało ;D :P

    Co do AMA.... bardzo bym chciała oglądnąć ale chyba nie dam rady. :/ Mam jutro sprawdzian z matematyki, wole być wyspana. Ale jeszcze zdecyduję za chwilkę :)
    życzę miłego przyszłego tygodnia ! ♥ ♥ ♥
    buziaki dla ciebie i Pinki ♥

    OdpowiedzUsuń
  5. hahaha, a ty tylko RODZINKA.PL ;d, ale wiesz co- sam się nią zaraziłem, a szczególnie poprzez odcinek o Halloween, jak Kacperkowi wydali cuksy :D. Nieziemskie xd, było dużo śmiechu ;d. Antyzgona - znam to, czytałem w gimnazjum i mam dosyć ;d. Patologia, jednym słowem ^^. Haha, a co do PS3, to też bym chciał mieć tą pałeczkę i te gry ;d. Może kiedyś Cię odwiedzę ;p haha.
    JKBC, to powiadom mnie o nowej notce na: @PL_Belieber_Boy, dzięki :*

    OdpowiedzUsuń
  6. tak, sorć, że ukradłem Ci fociaka, ale lepszego znaleźć się nie dało :D. xoxo. Zdradź mi jedno - jak ty to robisz, że piszesz takie długie, a zarazem ciekawe notki :D ? ;*

    OdpowiedzUsuń
  7. ej, ej a mi kawy nie pozwalają pić -.-
    do jutra, HAHAHA ! :>
    młahahahah.
    dobra siada mi na mózg.

    Szczyr.

    OdpowiedzUsuń
  8. jak zwykle fajna i ciekawa notka ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. jejciu uwielbiam twoje włosy i w ogóle ładnie piszesz :)

    OdpowiedzUsuń
  10. ajj zajebiście prowadzisz blogaa xd ;*

    OdpowiedzUsuń
  11. narobiłaś mi ochoty na takie dobre cappucino.

    OdpowiedzUsuń
  12. Mi się podoba wpisik i fotki ...Jest git...:D:D:D

    OdpowiedzUsuń
  13. ten pilot z piłeczką to kontroler ruchu ; D

    OdpowiedzUsuń