czwartek, 29 grudnia 2011

When The Sun Goes Down

Heja! Nie wiem czy w tej notce się rozpiszę, ale coś tam napiszę. A więc ja w dalszym ciągu jestem przeziębiona  , ale już jest zdecydowanie lepiej i momentami... mogę oddychać! No i straciłam smak, bo nie czuję co jem, efhgh. Wczoraj wstałam sobie skromnie o 14:00 i miałam też możliwość pojechać do rodziny, u której nie byłam już długi czas, ale stwierdziłam, że nie chcę ich straszyć moim widokiem, zasmarkanym, zadrapanym nosem. Za to pojechałam z Pinką na małe  zakupy. I co o dziwo dobrze mi one zrobiły, bo przestały mnie boleć zatoki, haha! Było dużo wyprzedaży, aczkolwiek nie było rzeczy, które naprawdę zrobiły na nas jakiś szał. Ja kupiłam sobie w Housie zwykły tshirt biały w czarne paski i koszulę czy co to tam jest. Pinka w Housie kupiła sobię koszulę różowa. A no i kupiłam sobie superowy błyszczyk firmy Inglot. ;) Potem jeszcze zajechałyśmy do Empika, w którym we dwie kupiłyśmy sobie płyty. Ja kupiłam płytę Seleny Gomez - When The Sun Goes Dow, a Pinka... haha, ale se wybrała termin kupna tej płyty - Under The Mistletoe. Jakoś tak wyszło, że nie miała kiedy kupić, a wiecie jak to jest, gdy się jest prawdziwa fanka - ciagnie żeby kupić! Ja na płytę Sel czaiłam się od dawna, bo piosenki z tej płyty naprawdę pozytywnie wpadły mi do ucha, ale jakoś tak wyszło, że kupiłam dopiero teraz. Ale jeżeli chodzi o śpiewanie Seleny na żywo to wolę zatykać uszy niestety. Powodem dlaczego kupiłam tą płytę jest też to, że bardzo kajarzy mi się ona z tegorocznymi wakacjami. No i jeszcze mam słabość do urody Seleny, jest piękna i naturalna, nie to żebym ja coś, haha. ...No i tak to minał dzień. Macie plany na Sylwestra?? My nieeee mamy... A ja zaraz jadę z rodzicami do rodziny, może zabiorę Pinkę ze sobą, huh. Miłego dnia. :)








A to mój faworyt z płyty stanowczo:
Middle Of Nowhere

Chyba nawet kiedyś o tej piosence wspominałam, kojarzycie? ;)

Jakieś fajne filmy znacie? Takie, że naprawdę powalają z nóg... ale komediowe i romantyczne w jednym, jak macie to piszcie, bo my z Pinką nie mamy co oglądać. Buziaki xoxo

12 komentarzy:

  1. komedia romantyczna ? no jeśli tak, to może...
    lubię "Cinderella Story" z 2004, mega przystojny Chad Michael Murray. albo "ona to on" z 2006 ubóstwiam, świetna komedia i to romantyczna, co jakiś czas lubię wracać do tego filmu :D choć pewnie już widziałaś :P
    albo coś animowanego - "zaplątani"
    wiem, choć to na 100 % widziałaś, "wyznania zakupoholiczki", Hugh Dancy - mega uroczy brytyjski akcennt:D <3
    albo "Całę szczęście" z Lindsay Lohan.
    to tyle co w tej chwili mogę polecić, tak z głowy :D

    click --> http://pannasowa.soup.io

    OdpowiedzUsuń
  2. No to widzę, że zakupy się udały ;)jak zwykle w dobrych nastrojach. Zapraszamy do nas^^

    OdpowiedzUsuń
  3. ja tez dopiero w tym tygodniu kupilam plyte nowa biebsa hehe xd super fotki

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja uważam że Selena jest przepiękna. Ma delikatną twarz i piękne usta. ♥ ♥ ♥ Cała jest śliczna ! Jus jest szczęściarzem że ma taką piękną dziewczynę ;)

    A na sylwestra, standardowo, idę do mojej przyjaciółki Zuzy :D ♥ Już 3 albo 4 rok będziemy razem spędzać sylwestra :P
    pewnie jak zwykle będzie ognisko w altanie na dworze a potem o 12 Michał (brat Zuzy) wystrzeli karton fajerwerków a ja spierdole do lasu :D hahaha (boje się fajerwerków) :P
    Taszczę do niej laptopa więc spotkamy się na Polish Beliebers oczywiście ;) ♥ ♥ ♥

    P.S Palii ? Nie doszła do ciebie przypadkiem jakaś kartka Bożonarodzeniowa ? ;):P

    OdpowiedzUsuń
  5. Super warkoczyki! Btw. na tym zdjęciu z tyłu widać plakaty Justina - już zdążyłaś powiesić? :D. A planów na Sylwestra nigdy nie mam ,haha .

    OdpowiedzUsuń
  6. ciekawa, długa i pełna wyobraźni notka :)
    pomysłowy blog, na temat, wszystko OK!
    zajrzyj do nas :*
    http://luuubieto.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. to Pinki pokój, nie mój, haha

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak stracić chłopaka w 10 dni haha x lubię to!

    OdpowiedzUsuń
  9. ej, jak ma na imię Pinka ? :D

    OdpowiedzUsuń
  10. hahaha, a tak naprawdę to tak jak ja, czyli Paulina :)

    OdpowiedzUsuń