czwartek, 15 grudnia 2011

zawsze spoko

Jak to jest, że tak jest. Ostatnio jakoś dużo myślę i sama nie wiem po co, na co. Momentami sama nie wiem co ja chcę, co ja lubię. Zrobiłam się ostatnio takim strasznym leniem, że aż mi wstyd za siebie po prostu. Już dawno, dawno tak nie miałam. Cały czas ostatnio marudzę i jedyne co mi pasuje to ciepły domek, kawka, laptop i Pinka u boku. Może się nawet nie odzywać, ważne, że jest. Takie są uroki zimy, lenistwo nad lenistwem ale nie tylko o to mi chodzi... nie wiem czego chcę. Brak mi chęci na coś, co kiedyś było wszystkim. Nie wiem czy przypadkiem to znika... czy nie? Sama nie wiem. Brak motywacji, brak motywacji i jeszcze raz brak motywacji. Nie nawiązuję do tego, że jestem w wielkim dołku i świat mi się kończy, ale po prostu myślę. Kiedyś było inaczej. Nie chodzi mi o to, że teraz jestem stara panna, która ma wielki upadek życia w życiu nastolatki i świat się jej kończy. To nie w moim stylu, ja taka nie jestem. Ale jakoś tak ostatnio inaczej jest. We wszystkich elementach... brakuje puzzla, może trzech. Kiedyś tak dużo rzeczy działo się z taką "energiczną rutyną" że choćby świat się miał zawalić, na drogach byłoby 17cm śniegu to ty i tak zrobisz swoje, i tak zrobisz to chcesz, bo tak bardzo ci zależy. Kiedyś i ludzie niektórzy byli inni, nikt nie jest perfekcyjny i każdy się zmienia, łącznie ze mną, ale nie myślałabym, że aż tak. Inni pewnie mówią tak o mnie, ale akurat ja o sobie tak mówić i pisać nie będę, bo ja nie widzę tego, jak się zmieniam - czuję, ale nie widzę. Każdy z czasem inaczej spogląda na świat, ja ostatnio trochę zmieniłam to podejście. Przez swoje "widzimisie" całkiem nie dawno oberwałam przez słowa, nie tylko ja, ale i ta druga strona oberwała, i to gorzej w gorszy sposób. Słowa ranią - niby takie proste do zrozumienia, a tyle się za tym cholerstwem kryje. Potrzebuję ostrego klapsa, żeby się ogarnąć i nabrać energii, pozytywnej energii do jakiejkolwiek walki czy nie wiem czego. Chyba za dużo myślę... ale o przyszłości.
Wiem, że ta notka jest dla was bezsensowna i dziwna, spoko, rozumiem. Musiałam coś po prostu z siebie wylać, tyle. Jutro piątek. Mam sprawdzian z chemii, więc jakiekolwiek wsparcie mi się przyda. Sobotę spędzam na sali, niedzielę prawdopodobnie też. Jutro wigilia miejska. prawdopodobnie śpiewam... nic nie wiem dokładniej, no ale spoko, haha. Dla sanatorium jutro podobno śpiewam, ale nic nie wiem, ale spoko, hahaha. Na jasełkach podobno śpiewam, a niektórych kolęd to dalej melodii nie znam, ale również spoko. Nigdy spox, zawsze spoko! :) To pa! Do następnej notki!


11 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. wow świetna notka, jestem pod wrażeniem, niesamowita, bo lubię takie filozoficzne zastanawianie się nad wszystkim, a równocześnie nad niczym, można ny rzecz, ale to jest zajebiste :)
    każdy się zmienia, czy na lepsze czy na gorsze, nie nam to oceniać ale, myślę, że jest to spowodowane w pewnym stopniu dojrzewaniem, nastoletni wiek - wiekiem trudnym jest, człowiek może się zgubić nawet w swoich myślach...
    na prawdę super notka, mi się bardzo podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiesz , że przez te kilka zdań uświadomiłam sobie że nie można całego życia czekać na to co się nie stanie ? Może i nie przeczytasz tego ale mam to gdzieś . ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. wiesz co.. żałuje że weszłam na twojego bloga i zaczęłam zagłębiać się w twoje notki -.- jesteś rozpieszczoną do granic możliwości gówniarą która na każdym kroku próbuje pokazać jaka to jest fajna, ile ma kasy i czym by się tu jeszcze pochwalić. Poza tym masz dopiero 13 lat, to po cholere pijesz tyle kawy ? No tak! sory, taka moda teraz - im młodsza tym fajniejsza z kubkiem kawy w ręce. Zastanów się troche nad sobą, bo nie poradzisz sobie sama w dorosłym życiu.

    OdpowiedzUsuń
  5. Koleżanka wyżej ma trochę z głową widzę. Nie podoba się - nie czytasz - nie komentujesz. Proste jak świat! :)

    Pamiętaj, że jak jest burza to i słońce musi być, a że brak motywacji i sił, to już sprawa tego, że wszędzie tak szaro, jakoś dziwnie.. latem jest zajebiście kolorowo, mamy enerdży" i chce nam się żyć. Dlatego już wiesz dlaczego nie lubię zimy :D. Nie ma co się poddawać! Dasz radę Pali :) Wierzymy w Ciebie, a tymi komentarzami jak ten wyżej się nie przejmuj ;) Twoje życie, korzystasz z niego, a że lubisz pić kawę to twoja sprawa. Co w tym dziwnego? Nawet jeśli, twoje zdrowie, nie jej.. :) Widać, że chyba Twoja fanka, bo się o Ciebie martwi ;D!

    OdpowiedzUsuń
  6. nie jestem bogata, lubię kawę, ale przeważnie piję cappucino, chociaż szpan też jest, tu nie mam nic do ukrycia. jak jestem fajna to fajnie,to zależy dla kogo. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ta, zacytuję Magdę:
    " jesteś rozpieszczoną do granic możliwości gówniarą która na każdym kroku próbuje pokazać jaka to jest fajna, ile ma kasy i czym by się tu jeszcze pochwalić."

    Pali! Ktoś kto cię obraża, że szpanujesz wszystkim - sam nie ma rozumu! Człowiek, kto pokazuje jaki jest fajny, ile ma kasy i w ogóle, to na pewno nie jesteś ty. Tak - Pali to dziewczyna, która ma wielkie, wspaniałe serce. Jesteś świetną dziewczyną! [ a tak w ogóle to jesteś mega ładną :D] Od nie dawna czytam twój blog, ale wiem już jaka jesteś. Jesteś Belieberką i wspierasz nas wszystkich. Organizujesz akcje, pocieszasz nas. A to, że piszesz nam najnowsze newsy i np. co sobie kupiłaś, to wcale nie oznacza że się tym chwalisz! Masz wiele fanów i czytelników! a Magdę po prostu .. MIEJ W DUPIE.

    love, @dooherty

    OdpowiedzUsuń
  8. to co już nie moge miec własnego zdania o.O ? weszłam tu raz i już po kilku stronach mogłam ocenić to jaka jesteś.. a do komentowania mam prawo, jak mi się coś nie podoba to mówię wprost, i na odwrót.

    OdpowiedzUsuń
  9. Można, nie powiem, że nie ;) Ale dla mnie to trochę dziwne, żeby wchodzić, komentować itd. komuś bloga, stronę, czy Bóg wie co, jeśli się go nie lubi, czy uważa się, że ktoś jest "rozpieszczoną do granic gówniarą", ale spoko ;)!
    Ma swoje życie, korzysta z niego.. no więc co w tym złego? :)

    OdpowiedzUsuń
  10. toć ja ci nie zabraniam Magdo komentować, wręcz przeciwnie, ale pierw napisałaś, że lubiłaś moje notki czytać i się w nie wczuwałaś, a teraz, że raz tu weszłaś... napisałaś też, że żałujesz, że weszłaś na mojego bloga, a jednak dalej wchodzisz. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Co się dzieje ? :c
    Tak, to oczywiste, że jesteś bardzo przechwalającą się, na maksa rozpieszczoną gówniarą. HA-HA-HA !
    Nie no niezłe, ktoś ma poczucie humoru, i to jakie ! :D
    Walić przeszłość i przyszłość! Teraźniejszość musi być zajebista ! :)

    Szczyr.

    OdpowiedzUsuń