środa, 6 czerwca 2012

zoo & more

Hej!!! Jest środa wieczór, a ja słucham muzyki i piszę tą notkę. Tylko ciekawe czy nie za głośno tej muzyki słucham, huhu. Długo mnie tu nie było, ale nie miałam weny twórczej. Tydzień temu byłam na mini wycieczce szkolnej w Gdańsku. Byliśmy w Zoo Olivie i w Parku Linowym, który znajduje się w środku zoo jest prześwietny! W tym zoo byłam po raz pierwszy. Od dziecka wybierałam się do niego kilka razy z rodzicami, ale nigdy ten wypad nie doszedł do skutku. Jest naprawdę piękne, czarujące... jak i śmierdzące, haha. No ale to uroki natury. Najbardziej oczarowały mnie małpy, bo na ich widok miałam ochotę do nich wskoczyć i się z nimi pobawić. Aaaaale bym je wyprzytulała!! Ale niestety pogoda nie była już taka super na samym początku, dopiero z czasem się rozpogodziło. Park linowy- odlot, super, mega, ała! Ja oczywiście się uparłam, że idę na najtrudniejszy tor i kropka. No i rzeczywiście był trudny, jak i bolący. Ręce bolały bardzo bardzo. Do wtorku miałam zakwasy. No ale wspomnienia niesamowite i nie żałuję, że wybrałam ten tor. Oh, a jak ja się tam naprzeklinałam ze złości jak mi coś nie wychodziło, huehue. Weekend spędziłam tak jak każdy inny. W poniedziałek to właściwie miałam plan żeby nie iść do szkoły, bo nie najlepiej się czułam, iż gdyż się przeziębiłam w niedzielę. No ale w poniedziałek do szkoły poszłam, ale za to we wtorek sobie odpuściłam, bo zaczęłam dzień z bólem gardła i katarem. thats sucks. A dzisiaj... bardzo luźny dzień w szkole. Mieliśmy święto naszego gimnazjum i każda klasa reprezentowała jakiś kraj w Europie. Na nas padło poddanie się germanizacji, haha. Było ciekawie! Ja byłam w zespole Tokio Hotel. Mieliśmy też Karla Lagerfelda, speakera, typowych ludzi z Niemiec, reprezentację piłki nożnej, Einsteina i więcej..Zajęliśmy 3 miejsce. A rok temu mieliśmy 1 *łeee*. Wszystko wyszło tak jak chcieliśmy i co najważniejsze - było wesoło!

























No to ja spadam lulu! Jutro z rana do Kościoła na Boże Ciało. Zostawiam was z... 




7 komentarzy:

  1. Dlaczego ty zawsze robisz dzióbki do zdjęć?Jak się uśmiechasz wyglądasz o wiele ładniej :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Plus za The Beatles :D fajne zdjęcia
    Pozdrawiam, niemka ;p

    OdpowiedzUsuń
  3. Hej ; ) Ja i moja klasa również byliśmy tam na wycieczce , ale w maju ;p
    Świetny blog ;) ~A

    OdpowiedzUsuń
  4. hahah, może nie uwierzysz, ale byłyśmy kiedyś wieeelkimi fankami Tokio Hotel #memories

    OdpowiedzUsuń
  5. Aaaaaaaaaah !!! :D Ja uwielbiam chodzić do zoo ! Jak tam wchodzę to się ciesze jak 2 latka kiedy dostanie odlotowy rowerek (LOL ale porównanie). Od dziecka kocham zwierzęta więc zobaczenie ich z bliska jest dla mnie naprawdę _CZYMŚ_
    Fajny ten park linowy ! :D Ja mam 100m od mojego domu park linowy ale nie mogę się odważyć na niego iść :/ Wygląda mi na za trudny jak dla mnie... Ale za to na ściankę wspinaczkową bym poszła bez minuty zastanawiania się xD
    P.S zdjęcie nr 21 - ROZPIERDALAJĄCE ! hahahahahaha ! ;D

    OdpowiedzUsuń
  6. ja chcę do zoo, haha :> pozdrawiam i zapraszam do mnie - http://murphose.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. haha, stylizacja na Tokio Hotel najlepsza
    widać, był niezły ubaw

    OdpowiedzUsuń