czwartek, 9 sierpnia 2012

there's no place like home

Siemanko. Co tam u was? Ja dzisiejszy dzień przesiedziałam praktycznie cały w domu z Pinką wygłupiając się na kamerce na omegle.com. No i dzisiaj w końcu (!) przyszła moja długo oczekiwana bluzka doing real stuff sucks. W poniedziałek miałam popłynąć do Krynicy Morskiej, ale ze względu na pogodę nie pojechaliśmy. Do Krynicy wybraliśmy się we wtorek i to autobusem, a nie statkiem, którym mieliśmy w planach płynąć. I co prawda pogoda nam nie dopisała, to mi się podobało i w sumie to mogłabym zostać tam jeszcze z dwa dni. No ale z powodu brzydkiej pogody nie było sensu tam zostawać. A propos "zostawiana" to mnóstwo forsy w maszynach do grania tam zostawiłam... uuuups. Mam to zdecydowanie po moim tacie - jak już raz zagrasz w jakąś maszynę, to już bez końca! Cały czas tylko podchodziłam do mamy i błagałam o drobniaki, haha. Kupiłyśmy sobie też przyklejane paznokcie dla zabawy i miałyśmy z nich niezły ubaw, haha! I nawet spacerując widziałam rodzinkę dzików, które spacerowały sobie przy plaży. Bo przecież kto im zabroni spacerować:)
Już połowę książek na następny rok mam, jeszcze tylko drugą połówkę trzeba zamówić. Muszę pomyśleć nad kupnem nowego plecaka, bo ten co mam teraz to ma już 4-5 lat. No i cały czas jestem w trakcie męczenia mamy o wyjazd na koncert Jennifer Lopez w Gdańsku i jestem na dobrej drodze... :) Mam nadzieję, że wszystko pójdzie po mojej myśli! A teraz zostawiam was ze zdjęciami i biorę się za jakiś film... hmmm.













Trzymajcie się, miłego i udanego weekendu wam życzę!! 

7 komentarzy:

  1. fajne zdjęcia :D. w Krynicy Morskiej to normalne ze są tam dziki :D.jeszcze najlepsze to jest to ze sie nie boją ludzi :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja też mam zamiar się wybrać na koncert bo mieszkam w Gdańsku, więc może się spotkamy? :D Fajne zdjęcja :)
    + zapraszam do mnie :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Ty widziałaś dziki a ja wilki :D i to z 5-6 metrów... w lesie na spacerze z moją przyjaciółką ! Myślałam że już po mnie !

    Kurde, ja też tak mam że jak obczaję sobie jakiś fajny salon gier to mogę stamtąd nie wychodzić przez pare godzin :D To jakaś gierka typu ''Guitar hero'' albo perkusja, wyścigi gocart, air-hockey ♥ :D haha ! Wielką mi frajde to sprawia ;)

    Pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
  4. AIR HOCKEY <33333 mogłabym grać godzinami :p

    OdpowiedzUsuń
  5. kilka lat temu też byłam w krynicy :D
    pamiętam,że było fajnie haha :)

    OdpowiedzUsuń
  6. hej, mam pytanie, gdzie kupiłaś koszulkę DOING REAL STUFF SUCKS? :)

    OdpowiedzUsuń