środa, 7 sierpnia 2013

the cosy feeling

Heja heja! Co tam ciekawego u was słychować?! Ja wczoraj wieczorem poszłam spać do Pinki, a dzisiaj z samego rana wskoczyłam z nią do basenu. Uwielbiam takie poranki. Powinno być takich poranków w te wakacje zdecydowanie więcej, bo naprawdę miło zacząć dzień od leżenia w basenie! Było dzisiaj naprawdę upalnie, ale słońce wychodziło tylko co jakiś czas, więc nie opłacało się iść na basen miejski jak i na plażę, dlatego też pojechałam na basen kryty. Pojechałam tam z mamą, kuzynką i małym Szymkiem. A tak w ogóle to Szymek jest bez przedniego zęba, bo biegał po domu i się przewrócił. Oj, biedny ale muszę przyznać, że wygląda dosyć śmiesznie! Ale jest jeszcze możliwość, że ten ząb wcale mu nie wypadł, tylko wbił się w dziąsło auuu!
Zostawiam was ze zdjęciami ze spaceru z Pinką i Karoliną! Mam nadzieję, że wam się spodobają!

Wybaczcie, że dzisiaj notka jakaś taka krótka i mało ciekawa, ale jakoś nie miałam weny do pisania. Trzymajcie się! Enjoy the summer!

8 komentarzy:

  1. Super blog i zdjęcia. Trzymaj tak dalej. Obserwujemy ? Buziaki ;* + FAJNE OKULARY

    Zapraszam również do siebie na nowy post gdzie można wygrać kilka kosmetyków, małe GIVEAWAY
    revevelyn.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam czytać twojego bloga :)



    sarabrych.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. OOOO wskoczyć tak do basenu *.* też bym chciała
    Fajny sweter :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudny sweter *_____*

    OdpowiedzUsuń