Dzień dzisiejszy.... no klapa z pogodą, która znowu zawiodła, ale spacer rodzinny za to był. Pospacerowaliśmy po mieście, zjedliśmy, pośmialiśmy się. Ok. godz. 19.00 jeszcze przyszła do mnie Pinka, a potem poszłyśmy na bajerę na miasto, lol. To by było na tyle, bo za bardzo nie mam o czym pisać. Dodam parę zdjęć z dzisiaj, takich nie jakich:
A no i wczoraj była gala ESPYs - gala dla sportowców. Nie oglądałam jej, aczkolwiek cały czas 'czatowałam' wtedy na twitterze no i tumblrze i byłam cały czas na bierząco, czyli w tej chwili cytat "I'm not watching ESPYs, i have tumblr and twitter." się doskonale sprawdza! Te strony to są dla mnie miazgi, są prześwietne. Właściwie to wszystkie ciuchy co teraz kupuję to przez to, że inspiruję się zdjęciami z tumblra, no może przesadziłam trochę z tym, ale przynajmniej CHCĘ się tymi zdjęciami inspirować.
Macie kilka zdjęć mojego męża z wczorajszej gali (i jakiejś tam dziewczyny, nie znamy jej, przybłąkała się):
Hmmmm, Justin na początku siedział obok taty, ale Selena przyszła i się tata JB przesiadł, ygh.
Jbc, to ja nie jestem antyfanem Jeleny, po prostu mi to wisi, tak jest cool, bo ja dalej w to nie wierzę, ale to ja, to moje zdanie, każdy ma swoje, jak Justin jest szczęśliwy to fajnie.
A muzycznie to jeszcze dodam pewien występ Rihanny, w którym się zakochałam:
A wy? Co myślicie o tej całej JELENIE?
ciekawa notka :) fajne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńrozjebała mnie tekst "i jakiejś tam dziewczyny, nie znamy jej, przybłąkała się" hahahahaha :D I love it ! :p
zapraszam do mnie :*
fajna notka. ;))
OdpowiedzUsuńzdjęcia również. xd
zajebiste trampki. ;D
no i zdjęcia Justinka. aachhhhh. <3 ;D
ogólnie podoba mi się Twój blog. ;)) <33
@jb_Poland_jb
hmmmm fajne zdjęcia i notka ;D
OdpowiedzUsuńogólnie to fajny blog ;)
Zauważcie że na tym zdj z Seleną, widać Selenie celulit na nodze, przyjżyjcie sie ;d
OdpowiedzUsuńAle Selena to przecież normalny człowiek, normalna dziewczyna, a to normalne.
OdpowiedzUsuńAhh . bieber <33333 Mrrr ;* Biebergasm;D. boskie fotki . pozdro :) zapraszam do mnie =)
OdpowiedzUsuń