Hej! Co tam u was, lecą wakacje, co??!!! Masakra, to były moje najgorsze wakacje, nothing special. Siedzę sobie teraz przy kompie z ciepłą herbatką i szperam po internecie, a momentami zerkam na tvn, bo leci fajny film z Tomem Hanksem, który przebywa na bezludnej wyspie (oglądałam ten film minimum 3razy!). Dzisiejszy dzień spędziłam szaro, ponuro i nudno. Na 10.30 miałam trening, po treningu ogarnęłam pokój, wszystkie stare książki, podręczniki i takie rzeczy... (W KOŃCU!!!). Potem poszłam do Pinki na ogórki małosolne, hehe. Wróciłam, poczytałam sobie First Step 2 Forever, a pod wieczór wzięłam się za gitarę, tzn. ogarniałam podstawy gry na gitarze i takie tam, z dnia na dzień powinno być lepiej, nie wszystko od razu! Moja mama nawet nagrała filmik jak mnie tata uczy, a ja się denerwuje, haha, taki sam widok można zobaczyć jak tata tłumaczy mi zadania z matmy - IDENTYKO! - niedługo będzie można takie sytuacje widywać prawie codziennie, egh, zwracam jak o tym wszystkim myślę. W dzisiejszej notce w końcu dodam zdjęcia ze spaceru z Ulciakiem. Nie ma to jak kupić bułki i kiełbaski i pójść jeść je na boisko szkolne, przed Mszą, kiedy wszyscy idą tamtędy do Kościoła i z nikąd, owąd spotykam moją babcię, która zaczyna się mnie pytać czemu nie pójdę do Kościoła, ouou. Moje zdanie (i Uli) jest takie, że człowiek powinien chodzić do Kościoła z siebie, kiedy ma po prostu taką potrzebę samą w sobie. No to ja się biorę za dodawanie zdjęć:
A teraz pododaję kilka zdjęć z czasów "super słit foci" z Ulą z... trzeciej klasy? Ahhh, zarąbiście wspominam tamte czasy, codzienne spacerowanie z Ulą, codzienne wydawanie kasy na trampolinę, nasza wspólna miłośc do Hello Kitty, sweet focie na fbl (fotoblogi to ja miałam od drugiej klasy, haha) i mogłabym tak wymieniać...:
Ile tych zdjęć jeszcze jest, miło się ogląda foldery podpisane "Ulciak i Pauliś, nowe focie" haha, albo coś w tym stylu, haha. Pozdrawiam Ulę :)
No to na tyle by było, buziaki... znacie jakieś fajne komedie? ale fajne, fajne. piszcie w komentarzach.
zajebista notka , jak zawsze ;)
OdpowiedzUsuńhahah, nie mogę. skąd ty masz te wszystkie zdjęcia? kurde, musisz mi zgrać bo nie chce mi sie wszystkich zapisywać haha *leeń*
OdpowiedzUsuńfajnie tak powspominać stare czaasy! super wtedy było ( :
i dziękuję za pozdrowienia :*
Mmmm.... Goferki !!! :P :P <3
OdpowiedzUsuńJa też niezbyt miałam fajne te wakacje ;/ głownie przez jebaną pogodę :( :( Lało u nas na Podhalu przez cały lipiec i początek sierpnia....
pozdrawiam i po powrocie wpadnę znowu odwiedzić twojego bloga :)
Ola Z. <3
słit focia w kiblu u chrzana musi być ; )
OdpowiedzUsuńtakie małe dzieciaczki ;p
Szczyr . ; D
zdecydowanie te wakacje były jedne z moich najgorszych -.-
OdpowiedzUsuńheh suuper zdjęcia :]
jeej ale Ty byłaś śliczna i słodka jak byłaś mała ! *_* xD :*
u mnie NN , zapraszam ;)
Fajna notka <3.
OdpowiedzUsuńAaawww, ślicznie.:)
OdpowiedzUsuńjaki malutki słodziak <3
OdpowiedzUsuńawww... byłas taka słodziutka ;*
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Paulina
mmm.. jakie śliczne ty masz włooski ; * x33
OdpowiedzUsuńładne dziecko z Cb było . huehuehue .
pozdro ; xx
Klaudia ; )