sobota, 19 maja 2012

jak piasek w zębach zgrzyta

Siema. Jak mija weekend? Ja właśnie leże wykąpana w łóżku z zakatarzonym i czerwonym nosem i drażniącym mnie gardłem. Hmmm... pięknie! Chyba to kara za wyjście na dwór z mokrą głową. Za to piątek spędziłam w świetnym towarzystwie. Jak już wspominałam wcześniej - byłam na urodzinach Oliwii. I co warto podkreślić to jest to, że pogoda się do nas uśmiechnęła. Po torcie i graniu na pianinie poszłyśmy na dwór i na ognisko (tak wiem, w poprzedniej notce napisałam, że to będzie grill, ale problem tkwi w tym, że nie odróżniam ogniska od grilla). Naśmiałam się jak nie wiem co. Zwłaszcza z gifów, które tworzyłyśmy i starałyśmy się żeby były twórcze, a tu buum z 15 gifów mi zniknęło z telefonu! A szkoda, bo śmiechu warte były:) A i podkreślam: nie było osób rannych! A piszę o tym, bo rok temu jak było ognisko/grill u Oliwii to po jej podwórku biegał Tasiek (tasiek jest gąską i jest dziewczyną, haha) a Oliwia ma do bujania bardzo wysoko bujającą się bujawkę i jak rok temu krzyknęłam do Oli "Ola! Uważaj Tasiek za tobą!" to Ola zaliczyła pięknego siniako-strupa na czole. Tasiek biega po podwórku, a ja z Weroniką stoimy na samochodzie, haha. Ale wracając do teraźniejszości: Plotkowanie przy ognichu do 22:30 jest bardzo przyjemne jak i ciekawe. Wymiawiane tekstu z piosenki Pih (?) "Komu każde słowo jak piasek z zębach zgrzyta" jak najszybciej się potrafi też jest interesujące... z moich ust na pewno. Przy ognisku też grałyśmy w grę "Nigdy nie..." i serio śmieszne rzeczy wychodzą. Wystarczy dokończyć zdanie "Nigdy nie..." i kiedy jakaś osoba to kiedyś zrobiła/miała/była to piję napój ze szklanki i wygrywa osoba, której najwięcej napoju zostanie. A i warto wspomnieć, że umiem grać "Wlazł kotek na płotek" na pianinie:)





















Justin postanowił, że też wbije:

I mam do was pytanie. Dotyczy ono muzyki. Czy uważacie, że muzyka dzieli ludzi? Czy muzyka dzieli ludzi na lepszych i gorszych? Jestem bardzo ciekawa waszych odpowiedzi na te pytania. Sama próbuję sobie w głowie odpowiedzieć na te pytania i zdecydowanie skłaniają mnie one do głębszych przemyśleń. Czasami wydaje mi się, że ludzie nie potrafią docenić innych artystów oprócz ich własnych faworytów. W końcu muzyka dzieli się na tyle różnych części po to, aby każdy mógł się w jakiejś jej części odnaleźć... a niektórzy nie widzą świata poza tą jedną częścią, w której się odnaleźli... i to jest właśnie fajne, tylko, że powinni te inne części również szanować, a nie krytykować. Tak to wygląda z mojej perspektywy. A z waszej? Jak odpowiedzielibyście na te pytania?

5 komentarzy:

  1. muzyka ma łączyć nie dzielić. that's all.

    OdpowiedzUsuń
  2. no to zdrowiej w takim razie. ;)
    pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. fajna notka ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. nooo widzę,że Biebs wbił na imprę :)
    szkoda, ze nie wiedziałam,że będzie to bym też przyszła XDD. haha

    OdpowiedzUsuń
  5. Pinka niezłą minę na ostatnim zdj walnęła haha :D
    fajna notka :)

    OdpowiedzUsuń