poniedziałek, 18 marca 2013

pocketful of sunshine

Pierwszy post pisany jako piętnastolatka! haha! A dopiero co dodawałam urodzinową notkę, bo kończyłam czternaście lat... ale czas leci. Tak szybko leci, że z pięćdziesięciu dni do koncertu Justina nie wiem jakim sposobem zrobiło się... siedem dni. Wow. To już tylko tydzień i to już tylko trzydzieści sześć dni! No ale teraz powracamy do teraźniejszości. W weekend byłam u Pinki. Tak się naśmiałyśmy z Olą, Karoliną i Iśką, że o matko boska... was też potrafią te całe "suchary" doprowadzić do łez ze śmiechu? Bo my to się normalnie po podłodze turlałyśmy. Bawiłyśmy się też w odgadywanie osób. Każda miała na czole karteczkę z jakąś osobą. Był Arnold Schwarzenegger, Jezus, lucy-luucy.blogspot.com, Barbara Kwarc i wiele innych! W niedzielę to w sumie nic ciekawego nie robiłam. Po południu tam tylko Pinka popstrykała mi zdjęcia i wróciliśmy do domu. Zdjęcia z niedzieli dodaję do tej notki, a zdjęcia z soboty dodam może w następnej notce.

A co tam ciekawego u was? X.

6 komentarzy:

  1. Dodalas wszystkie zdjecia z gorszym swiatlem ,haha

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na wszystkich z tym z lepszym światłem miałam zeza

      Usuń
  2. Śliczniee. ;****

    OdpowiedzUsuń
  3. obsessed with that hat! You look amazing!

    http://everythingsalwayssunny.com
    Kristin
    xx

    OdpowiedzUsuń
  4. No to wszystkiego najlepszego :)
    Przepiękny outfit! Też potrafie się tarzać po podłodze po usłyszeniu sucharów ;)

    OdpowiedzUsuń