środa, 14 sierpnia 2013

sun come to me

Hey there! Od trzech dni praktycznie nic nie robię, chodzę po domu w dresach i wyglądam jakbym się nie czesała z tydzień haha! Pogoda niestety dalej nie dopisuje, dlatego też moje wyjście na dwór ograniczam do (przymusowych) spacerów z psem. Dzisiaj miałam bardzo niemiły moment, bo... musiałam wejść do szkoły. Ugh. Nienawidzę tego budynku, marzy mi się żeby on po prostu zniknął. W szkole byłam na chwilkę, żeby zobaczyć prezentację na nasz rejs pod koniec wakacji i ustalić kilka rzeczy. W drodze powrotnej złapał nas deszcz i zaczęłam biec, a Pinka gdzieś se tam w tyle za mną szła haha! Dzisiaj w końcu (!) ustaliłam co ubiorę na jutrzejszy ślub. Trochę szkoda, że ślub jest akurat jutro, bo jutro jest również odpust we Fromborku i co roku spędzałam ten dzień z przyjaciółmi jedząc lizaki i oglądając cały ten szajs na straganach. Ale tak czy siak, thursday is gonna be fun!

Zdjęcia robione jeszcze w te ciepłe, słoneczne dni. Ja spadam, a wam życzę udanego dnia! Macie jeszcze jakieś plany na wakacje? Jak tak to piszcie, chętnie poczytam! kisses!

11 komentarzy:

  1. chetnie poszlabym na jakis slub i wesele
    uwielbiam takie imprezy

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawa sukienka ;)
    Myślę że resztę wakacji spędzę w domu, może jakieś spotkania ze znajomymi.

    OdpowiedzUsuń
  3. Skad torebka? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ze zwykłego butiku, ale znajdziesz takie lub podobne na deezee.pl :)

      Usuń
  4. mogłabyś raz wstawić zdjęcie swojej garderoby? haha ;)
    pozdrawiam serdecznie, uwielbiam czytać Twojego bloga!!! Trzymaj tak dalej!
    :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pozytywne zdjęcie;)
    Udanej zabawy na weselu;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Strasznie fajne zdjęcia ;)
    Zapraszam do siebie na nowy post ;)

    OdpowiedzUsuń